Aspiracje, według socjologicznego rozumienia, to zespół dążeń, których hierarchia celów jest akceptowana przez jednostkę i definiowana jako ważna, wpływająca na jej plany życiowe (1). Aspiracje zwykle są powiązane z wartościami, które odgrywają ważną rolę w ich kształtowaniu. Wartości i aspiracje ulegają zmianie pod wpływem różnych uwarunkowań. Obecnie w Polsce większość badaczy postrzega problemy młodzieży w kontekście tzw. transformacji, czyli zmian zachodzących w systemie społecznym, politycznym i gospodarczym po 1989 roku. Często te problemy są związane z „otwarciem się” na Zachód.
Główne cechy wyróżniające młodzież to różnice demograficzne, takie jak wiek, stan cywilny i rodzinny, oraz różnice prawne, czyli uprawnienia i obowiązki, oraz różnice społeczno-ekonomiczne, takie jak poziom wykształcenia, aktywność zawodowa i suma doświadczeń życiowych (2).
Procesy związane z dojrzewaniem fizycznym i psychicznym, modą, wpływem mediów, kulturą młodzieżową, dyfuzją subkultur oraz problemy społeczne powodują, że w wielu przypadkach znaczne grupy młodzieży z różnych środowisk wyznają podobne bądź te same wartości lub całe układy wartości, mają podobne aspiracje i żyją w podobny sposób. Jednak nie ma jednolitych dla wszystkich młodych ludzi wartości, poglądów i zachowań, więc wypowiadanie się o aspiracjach całej młodzieży z ogólnej perspektywy zawsze jest związane z uproszczeniami.
Przemiany, jakie dokonały się na przestrzeni ostatnich jedenastu lat, znacząco zmieniły całe polskie społeczeństwo, przyniosły również wiele zmian w postawach młodzieży. Młodzież ucząca się w różnego typu szkołach średnich, takich jak licea ogólnokształcące, technika, licea zawodowe i zasadnicze szkoły zawodowe, jest grupą pokoleniową różniącą się długością kształcenia, zasobem posiadanej wiedzy, doświadczeniem życiowym, hierarchią wyznawanych wartości i prezentowanymi postawami. Pod tym względem młodzież różni się przede wszystkim preferowanymi sposobami realizacji i dążeniem do celu.
Hanna Świda-Ziemba przeprowadziła obszerne badania dotyczące zmian w hierarchii wartości i aspiracjach młodzieży licealnej począwszy od lat 70-tych do końca lat 90-tych (3). Podobne badania układów wartości, które wpływają na realizację stylów życia młodzieży, przeprowadziła Barbara Fatyga (4).
Instytuty badawcze i ośrodki badania opinii publicznej opracowały również kilka raportów dotyczących młodzieży, w tym „Pokolenie końca wieku”, opracowany w maju 1998 roku przez Instytut Badań SMG/KRC Poland, specjalizujący się w badaniach rynkowych i społecznych. Raport ten zawierał badania i artykuły na temat młodzieży z ostatnich kilku lat, które pozwoliły na dokonanie syntetycznego opisu postaw i celów życiowych współczesnych młodych Polaków (5).
Badania te wykazały, że przemiany ustrojowe miały ogromny wpływ na kształtowanie postaw i światopoglądu młodego pokolenia. Z badań wynika również, że znaczne zróżnicowanie w sposobie realizacji obranych celów można zaobserwować wśród nastolatków, co jest wynikiem pochodzenia społecznego, sytuacji materialnej rodziców i rodzaju szkoły. Badania wskazują na brak stabilności preferowanych przez młodzież wartości.
Ogólnie rzecz biorąc, młodzież początku lat 90-tych nie wykazywała zainteresowania konkretnymi problemami dnia dzisiejszego, ani społecznymi, ani ekonomicznymi, ani estetycznymi. Konkretne wydarzenia nie przyciągały uwagi młodych ludzi. Młodzież interesowała się raczej problemami natury globalnej, dotyczącymi porządku świata, sprawami fundamentalnymi dla ludzkiej egzystencji. Ich uwaga skupiała się przede wszystkim na ich własnej egzystencji, a szczególną uwagę angażowała refleksja nad życiem osobistym.
Młodzież końca lat 90-tych żyje w zupełnie innych warunkach niż jej rówieśnicy z czasów PRL. Ma większe możliwości i obecnie zauważalna jest tendencja do wcześniejszego wchodzenia w dorosłość. W ostatnich latach znaczna część uczącej się młodzieży łączy pracę z nauką i uważa to za rzecz normalną. Przebieg procesu socjalizacji młodzieży urodzonej po ustabilizowanej transformacji różni się od poprzedników, którzy dojrzewali w zupełnie innych warunkach społecznych, politycznych i gospodarczych.
Młodzież początku lat 90-tych oczekiwała raczej ciekawych wyzwań niż dobrze płatnej pracy. Nie byli nastawieni na sukces, ale to nie oznaczało bierności. Bezpieczna homeostaza przestała być dla nich ważna, natomiast istotnymi wartościami stały się przeżywanie silnych emocji i godność człowieka, prawda oraz sprawiedliwość. Ta młodzież deklarowała podmiotowe nastawienie do życia i była skłonna do kierowania swoim życiem samodzielnie. Starali się znaleźć swoje miejsce w życiu oraz dobrze zarabiać, ale mit wielkiej kariery nie był marzeniem ich życia.
W porównaniu z początkiem lat 90-tych, można zauważyć pewne względnie trwałe zmiany w stosunku młodych ludzi do określonych wartości i aspiracji. Przez te kilka lat, sposób patrzenia na świat i oczekiwania wobec życia młodzieży ewoluowały wraz z rozwojem demokracji i otwarciem na Zachód. Największa zmiana dotyczy wykształcenia, które powszechnie przestało pełnić rolę wartości autotelicznej i występuje jako wartość instrumentalna, środek do osiągania innych wartości-celów. Podobnie, pieniądze stały się ważnym kryterium w postrzeganiu podziałów i różnic między ludźmi.
Wartości rodzinne pozostają jednak trwałe i wciąż należą do naczelnych autotelicznych wartości młodych Polaków. W stosunku do religii, zmniejsza się jej tradycyjny, obrzędowy charakter na rzecz bardziej osobistych przeżyć. Związki między wartościami patriotycznymi i religijnymi słabną, a wartości prywatne zyskują na znaczeniu.
W sumie, można zauważyć, że przemiany społeczne, polityczne i gospodarcze w Polsce po roku 1989 spowodowały zmiany w hierarchii wartości i aspiracjach młodzieży. Chociaż nie ma jednolitych wartości, poglądów i zachowań dla całej młodzieży, istnieją pewne tendencje i różnice w zależności od sytuacji materialnej, pochodzenia społecznego, rodzaju szkoły i innych czynników.
Badacze, którzy zajmują się kwestią młodzieży, wyróżniają wiele różnych grup wśród młodzieży polskiej, z różnymi wartościami i celami życiowymi. Jednakże, warto zwrócić uwagę na grupę licealistów, którą obszernie badała Hanna Świda-Ziemba. Młodzież ta pochodzi z rodzin, w których przynajmniej jedno z rodziców ma wyższe wykształcenie lub z takich, w których nienajgorszej pozycji ekonomicznej towarzyszą aspiracje do kształcenia dzieci. Najczęściej wykształcenie było elementem dziedziczonego etosu albo też było czynnikiem zdobywania i podwyższania prestiżu rodziny. Obecnie licealiści czują się częścią elity swojego pokolenia i mają poczucie przynależności do niej, czując się „skazani na sukces”.
W grupie młodzieży licealnej wahania w obrębie naczelnych wartości są największe, ale grupa ta jest najlepiej przygotowana do zmian, jakie dokonują się w Polsce. Wykształcenie traktują jako wartość instrumentalną, niezbędną do osiągania wysokiej pozycji w nowo tworzącej się hierarchii społecznej oraz jako idealny środek szybko pomnażający prawdziwy kapitał. Licealiści nie boją się bezrobocia, które traktują jako stan przejściowy. Są pewni, że znajdą pracę, i nie obawiają się, że nie dostaną się na studia. Nie lękają się żadnych niepowodzeń. Jedyną rzeczą, która ich przeraża, to przemoc na ulicach. Występuje u nich swego rodzaju moda na optymizm życiowy, a rozumienie nowych przestrzeni elektronicznych dodatkowo wzmacnia ich przekonanie, że nadszedł czas, w którym młodzież ma zasadnicze znaczenie i wielkie możliwości.
Licealiści dążą do sukcesu materialnego i kariery zawodowej. Motywacje młodzieży dotyczące nauki uległy przekształceniu – w latach 80-tych większość młodzieży wybierających się na studia chciała w ten sposób przedłużyć sobie młodość, odwlec decyzję o podjęciu pracy lub uważała studia za sposób na wewnętrzne doskonalenie się. W końcu lat 90-tych takie motywacje bardzo osłabły na rzecz powodów praktycznych. Dzięki studiom młodzi ludzie chcą zdobyć dobrą, wysokopłatną pracę i mieć w przyszłości łatwiejsze życie.
Badacze zwracają uwagę na istnienie wśród młodzieży różnych grup, o różnych aspiracjach i wartościach. Jedną z nich są licealiści, którzy najczęściej pochodzą z rodzin, gdzie co najmniej jeden z rodziców ma wykształcenie wyższe. Traktują oni wykształcenie jako wartość instrumentalną, niezbędną do osiągnięcia wysokiej pozycji społecznej i sukcesu materialnego. Drugą grupą są „normalsi”, młodzież pochodząca przede wszystkim z rodzin robotniczych i „średniej inteligencji technicznej”. Zaznali oni frustracji z powodu ograniczonych szans na zdobycie dobrego wykształcenia oraz poczucia rozwarstwienia majątkowego. Dla tej grupy ważne są wartości rodzinne oraz praca jako środek do zapewnienia godziwego życia rodzinie. W obu grupach młodzież dystansuje się wobec sfery życia politycznego i nie angażuje się aktywnie w działalność samorządową.
Warto jednak zwrócić uwagę, że oprócz tych dwóch grup istnieje wiele innych, także zróżnicowanych pod względem wartości i aspiracji. Niektórzy młodzi ludzie z mniejszych miasteczek i wsi postrzegają kapitalizm jako zagrożenie dla swojego stylu życia i kultury. Inni natomiast, zwłaszcza ci mieszkający w dużych miastach, żyją w dynamicznym środowisku, otoczeni nowymi technologiami i wzorcami amerykańskiego stylu życia. Istnieją także grupy młodzieży o innych charakterystykach społecznych i kulturowych, na przykład młodzież wiejska czy mniejszości narodowe.
Warto zwrócić uwagę, że każda grupa młodzieży ma swoje własne cele i wartości, wynikające z ich doświadczeń życiowych i środowiska, w którym dorastają. Dlatego też ważne jest, aby polityka społeczna i edukacyjna uwzględniała zróżnicowanie potrzeb i aspiracji młodzieży, zapewniając im równe szanse na rozwój i osiągnięcie sukcesu w życiu.
Badacze, którzy zajmują się kwestią młodzieży, zauważają, że wśród polskiej młodzieży można wyróżnić kilka grup, z których każda ma swoje wartości i cele życiowe. Niektóre wartości i cele są bardziej popularne niż inne, dlatego skupię się na nich. Licealiści, czyli młodzież nazywana dawniej „inteligencją”, byli badani szczegółowo przez Hannę Świdę-Ziembę. Ta grupa młodzieży pochodzi z rodzin, gdzie przynajmniej jedno z rodziców ma wyższe wykształcenie lub gdzie nienajgorszej pozycji ekonomicznej towarzyszą aspiracje do kształcenia dzieci. Wykształcenie stało się dla nich wartością instrumentalną, niezbędną do osiągnięcia wysokiej pozycji w hierarchii społecznej i jako idealny środek szybkiego pomnażania prawdziwego kapitału. Podobnie jak pokolenie przełomu, nie boją się bezrobocia i traktują je jako stan przejściowy. Są pewni, że znajdą pracę, a także że dostaną się na studia. Jedynym, co ich przeraża, jest przemoc na ulicach. Ta grupa młodzieży ceni sobie optymizm i porusza się swobodnie po nowych przestrzeniach elektronicznych, z czego czerpie przekonanie, że nadszedł czas, w którym młodzież ma duże znaczenie i wiele możliwości.
Motywacje młodzieży dotyczące nauki uległy zmianie. W latach 80. większość młodzieży wybierającej się na studia robiła to, aby przedłużyć sobie młodość, odwlec decyzję o podjęciu pracy lub uważała studia za sposób na wewnętrzne doskonalenie. W końcu lat 90. takie motywacje bardzo osłabły na rzecz praktycznych powodów. Dzięki studiom młodzi ludzie chcą zdobyć dobrą, wysoko płatną pracę i mieć łatwiejsze życie w przyszłości. Pokolenie to jest pierwszym, które tak otwarcie wypowiada potrzebę sukcesu i które definiuje ten sukces „amerykańskimi” kategoriami bogactwa i pozycji zawodowej.
Oprócz licealistów z dużych miast istnieje całkiem liczna grupa młodzieży z innych środowisk, a także z małych miasteczek czy wsi, która na kapitalizm nie patrzy jak na zbawienie i która zmianę ustrojową poznawała na własnej skórze. Badacze nazywają ich „normalsi”.
Inna grupa młodych ludzi, którzy reprezentują inny układ wartości i aspiracji, to uczniowie zawodowych szkół zasadniczych i częściowo techników. Zazwyczaj są to dzieci drobnych przedsiębiorców, dla których pieniądze odgrywają kluczową rolę. Wierzą, że „wszystko da się kupić”. Codzienne życie dzielą między nielegalne „interesy” i przyjemności. Pracę podejmują niechętnie, a wykształcenie nie ma dla nich wartości ani autotelicznej, ani instrumentalnej. Pieniądze są dla nich zawsze środkiem do celu. W relacjach z innymi ludźmi ważna jest przewaga oparta na dochodach lub sile fizycznej. Politykę i życie publiczne uważają za „jedno wielkie oszustwo”, a religia nie jest dla nich ważna.
Kolejna grupa to „blokersi”, którzy poznali gorzką rzeczywistość braku szans w życiu, ponieważ ich rodzice nie są ludźmi sukcesu i najczęściej są robotnikami lub bezrobotnymi. Często są kojarzeni z młodzieżą przestępczą. Ich cele życiowe i marzenia niewiele różnią się od licealistów, ale wybierają zupełnie inną drogę i środki do ich osiągnięcia. Często rekompensują sobie brak dobrze usytuowanych rodziców poprzez oparcie w mniej lub bardziej zorganizowanych strukturach przestępczych. Mają utrudnioną drogę do kariery, ale nie oznacza to, że nie mają szans na zdobycie pieniędzy. Muszą je jednak zarabiać w sposób niestety niezgodny z prawem. Młodzież z biednych rodzin, często mniej zdolna, zdaje sobie sprawę, że nie ma możliwości osiągnięcia sukcesu i zdobycia dużych pieniędzy w sposób akceptowany społecznie. Są poddani ciągłej pokusie i upokorzeniu, ponieważ, podobnie jak licealiści, ulegają wpływom reklam dóbr konsumpcyjnych. Wyznaczają sobie niższą poprzeczkę w życiu i dążą do przetrwania, skupiając się na ograniczonych, ale silnych więziach z innymi. Nie angażują się w życie publiczne.
Młodzi ludzie reprezentujący różne grupy mają wspólny cel – chcą prowadzić intensywne życie towarzyskie, a do tego potrzebują pieniędzy. Uważają, że życie bez nich jest szare i przyziemne. Postawy konsumpcyjne, które stają się coraz bardziej popularne, wykluczają wartości takie jak altruizm czy ofiarność. Młodzież koncentruje się na własnym życiu prywatnym i dostatku, ale zależy im także na sukcesie. Równocześnie jednak brak alternatywnych modeli samorealizacji sprawia, że wielu młodych ludzi nie wie, jak osiągnąć szczęście i akceptację, jeśli nie odniosą sukcesu. Obecne pokolenie licealistów ma coraz większe trudności z powtórzeniem kariery swoich poprzedników, co może doprowadzić do frustracji i poczucia porażki. Młodzież ma szczytne cele, ale droga, którą dążą do ich osiągnięcia, nie zawsze jest akceptowana przez społeczeństwo. Przemoc, agresja i zachowania autodestrukcyjne, takie jak alkoholizm czy narkomania, stają się coraz bardziej powszechne wśród młodzieży, która często traci zdolność rozróżnienia dobra i zła w obecnych warunkach społeczno-kulturowych.
BIBLIOGRAFIA:
1. T. Lewowicki, Aspiracje dzieci i młodzieży, PWN, Warszawa 1987,s. 40.
2. B. Hołyst, „Problemy młodego pokolenia. Studium z zakresu profilaktyki społecznej”, Warszawa 1991, s. 52.
3. Publikacje H.Świdy-Ziemby dotyczące tych badań to: „Wartości a młodzież”,Warszawa 1979; „Wartości egzystencjalne młodzieży lat dziewięćdziesiątych, Warszawa 1995; G.Sieczkowski , „Ta dzisiejsza młodzież” ,
4. B.Fatyga, M.Szymańczak [red.], „Raport o młodzieży, Warszawa 1992; B.Fatyga, K.Koseła, A.Frączek, A.Sułek, T.Bogucka, L.Maleszka, W.Staszewski, Normalsi, odpadnięci, cwaniaczki, Gazeta Wyborcza nr 38, 1998/02/14 1998/02/15.
5. Omówienie tego raportu opublikowała „Gazeta Wyborcza” nr 164, 1998/07/15, str. 177. H.Świda-Ziemba, Wartości egzystencjalne młodzieży lat dziewięćdziesiątych, Warszawa 1995, s.134.
6. B.Fatyga, M.Szymańczak [red.], Raport o młodzieży, Warszawa 1992.
7. P.Bratkowski, Znormalizowani aż do bólu, „Gazeta Wyborcza” nr 164, 1998/07/15.
8. J.Mariański „Młodzież między tradycją a ponowoczesnością”, Lublin 1995.
9. P.Bratkowski, Znormalizowani aż do bólu, „Gazeta Wyborcza” nr 164, 1998/07/15.
10. W publikacjach na temat młodzieży często można się spotkać z podziałem młodzieży na wygraną czyli dzieci sukcesu oraz przegraną czyli blokersów. Szczegółowo ten problem porusza m.in. artykuł R.Leszczyński, „Język młodych końca wieku, „Gazeta Wyborcza” nr 72,1999/03/26;
11. B.Hołyst, Problemy młodego pokolenia. Studium z zakresu profilaktyki społecznej, Warszawa 1991.
12. P.Bratkowski, Stary hipis patrzy na ludzi sukcesu, „Magazyn” nr 46 dodatek do „Gazety Wyborczej” nr 266, 1998/11/13-1998/11/14.
13. J.Mariański, Młodzież między tradycją a ponowoczesnością, Lublin 1995.