Category Archives: artykuły socjologiczne

Społeczne aspekty globalizacji

Globalizacja jest procesem, który ma głęboki wpływ na wiele aspektów społeczeństw na całym świecie. Jest zjawiskiem wielowymiarowym, obejmującym nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również społeczne, polityczne i kulturowe. Poniżej omówione są niektóre społeczne aspekty globalizacji.

Ruch ludności i migracje – Globalizacja ułatwiła przepływ osób między krajami, zarówno w zakresie turystyki, jak i migracji zarobkowej. Migracje, choć niosą ze sobą wiele korzyści, takich jak wymiana kulturowa czy pokrycie braków na rynku pracy, stwarzają również wyzwania, takie jak kwestie integracji imigrantów czy naprężenia społeczne.

Rozpowszechnianie informacji i idei – Globalizacja, szczególnie w erze internetu, przyczyniła się do szybkiego rozpowszechniania informacji i idei na całym świecie. To ma swoje plusy, takie jak łatwiejszy dostęp do wiedzy czy umożliwienie globalnej komunikacji, ale również minusy, takie jak rozprzestrzenianie się dezinformacji czy naruszanie prywatności.

Nierówności społeczne – Globalizacja, pomimo że przyczyniła się do ogólnego wzrostu dobrobytu, często korzysta nierównomiernie. Może przyczynić się do powiększenia nierówności zarówno między krajami, jak i wewnątrz nich. Kraje rozwijające się mogą mieć trudności z konkurującymi na globalnym rynku, a w ramach krajów zyski z globalizacji mogą być nierównomiernie rozłożone.

Kultura i tożsamość – Globalizacja prowadzi do kontaktu między różnymi kulturami, co może prowadzić do wymiany i wzbogacenia kulturowego, ale również do problemów związanych z homogenizacją kultury i utratą lokalnych tradycji i tożsamości.

Wpływ na środowisko – Chociaż jest to częściej uważane za aspekt ekologiczny, ma również społeczne konsekwencje. Działania przemysłowe i konsumpcyjne, które są częścią globalnej gospodarki, przyczyniają się do zmian klimatu i degradacji środowiska, które z kolei mają wpływ na społeczeństwa na całym świecie.

Globalna Solidarność i Współpraca – Globalizacja ma potencjał do budowania globalnej solidarności i współpracy. Wielkie wyzwania naszych czasów, takie jak zmiana klimatu, pandemie czy walka z ubóstwem, wymagają globalnego podejścia. Globalizacja, dzięki umożliwieniu globalnej komunikacji i wymiany idei, może przyczynić się do rozwoju takiej współpracy i solidarności.

Dostęp do globalnych rynków i konsumpcji – Globalizacja umożliwiła konsumentom na całym świecie dostęp do szerokiej gamy produktów i usług. Z jednej strony to zjawisko zwiększa różnorodność i wybór dla konsumentów, z drugiej strony może prowadzić do nadmiernej konsumpcji i problemów związanych z utratą lokalnej produkcji.

Przemiany strukturalne na rynku pracy – Globalizacja prowadzi do zmian na rynku pracy. Międzynarodowa konkurencja i rozwój technologii mogą prowadzić do przemian strukturalnych, takich jak zanikanie niektórych rodzajów pracy i powstawanie innych. Te zmiany mogą mieć różne konsekwencje dla różnych grup społecznych, na przykład pracowników starszych, młodzieży wchodzącej na rynek pracy czy osób z niskimi kwalifikacjami.

Prawa człowieka – Globalizacja ma również wpływ na kwestię praw człowieka. Z jednej strony, globalne normy i umowy mogą przyczynić się do promowania praw człowieka na całym świecie. Z drugiej strony, globalizacja gospodarcza może prowadzić do wyzysku i naruszeń praw człowieka, na przykład w krajach, gdzie prawa pracownicze są słabo chronione.

Edukacja i rozwój – Globalizacja ma także wpływ na edukację i rozwój. Dostęp do globalnej wiedzy i technologii może przyczynić się do rozwoju edukacyjnego. Jednocześnie globalizacja może zwiększyć nierówności w dostępie do edukacji, na przykład między bogatymi a biednymi krajami, czy między różnymi grupami społecznymi w ramach jednego kraju.

Każdy z tych aspektów ma różne konsekwencje dla różnych grup społecznych, zarówno pozytywne, jak i negatywne, a ich zarządzanie jest jednym z kluczowych wyzwań dla społeczeństw i rządów na całym świecie.

Globalizacja jest procesem, który ma głęboki wpływ na wiele aspektów społeczeństwa. Niektóre z tych wpływów są pozytywne, takie jak możliwość globalnej współpracy czy dostęp do globalnej wiedzy i produktów. Jednak globalizacja może również przyczyniać się do nierówności, wyzysku i homogenizacji kulturowej. Zarządzanie tymi skomplikowanymi i wielowymiarowymi wpływami jest jednym z kluczowych wyzwań naszych czasów.

Zjawisko wyuczonej bezradności wśród polskich bezrobotnych

Wyuczonej bezradności, koncept wprowadzony przez psychologa Martina Seligmana, można doświadczyć w każdym społeczeństwie, w tym w Polsce, szczególnie wśród osób bezrobotnych. Zjawisko to odnosi się do sytuacji, gdy osoba po wielokrotnym doświadczaniu niepowodzeń lub braku kontroli nad własnym życiem, przestaje podejmować próby zmiany swojej sytuacji, nawet jeśli takie możliwości się pojawiają.

Osoby bezrobotne, zwłaszcza te, które pozostają w tej sytuacji przez dłuższy czas, są szczególnie narażone na ryzyko wyuczonej bezradności. Bezrobocie jest trudnym doświadczeniem, które może prowadzić do poczucia utraty kontroli nad własnym życiem. Częste odrzucenia aplikacji o pracę, brak możliwości znalezienia pracy pomimo intensywnych poszukiwań, a także problemy związane z brakiem finansów, mogą prowadzić do uczucia beznadziejności i rezygnacji.

Wyuczonej bezradności wśród polskich bezrobotnych nie można jednak rozważać w oderwaniu od szerszego kontekstu społeczno-ekonomicznego. Bezrobocie i problemy związane z nim są częściowo wynikiem czynników strukturalnych, takich jak stan gospodarki, dostępność miejsc pracy czy system wsparcia dla osób bezrobotnych. Długotrwałe bezrobocie i brak efektywnego wsparcia ze strony państwa mogą przyczyniać się do poczucia wyuczonej bezradności.

Skutki wyuczonej bezradności mogą być poważne, zarówno dla jednostki, jak i dla społeczeństwa jako całości. Na poziomie indywidualnym, wyuczonej bezradności często towarzyszą problemy psychiczne, takie jak depresja czy lęk. Na poziomie społecznym, zjawisko to może prowadzić do marginalizacji i wykluczenia społecznego osób bezrobotnych, a także do utraty potencjału produkcyjnego.

Zarządzanie tym zjawiskiem wymaga kompleksowego podejścia. Na poziomie indywidualnym, interwencje psychologiczne, takie jak terapia poznawczo-behawioralna, mogą pomóc osobom bezrobotnym przełamać cykl wyuczonej bezradności. Na poziomie społecznym, polityki zatrudnienia i aktywizacji zawodowej mogą pomóc tworzyć możliwości pracy i wsparcia dla osób bezrobotnych, zmniejszając ryzyko wystąpienia wyuczonej bezradności.

Podsumowując, wyuczonej bezradności jest poważnym problemem, który wymaga uwagi zarówno ze strony specjalistów ds. zdrowia psychicznego, jak i decydentów politycznych. Jest to zjawisko, które dotyka nie tylko jednostek, ale również społeczeństwo jako całość, i które wymaga zintegrowanych działań w celu jego zarządzania i przeciwdziałania.

Opinie Polaków na temat kary śmierci na przestrzeni lat

Kara śmierci, jako forma skrajnej sankcji prawnej, wywołuje zawsze wiele emocji i jest tematem wielu dyskusji na całym świecie, w tym również w Polsce. Opinie Polaków na temat kary śmierci, jak w wielu innych społeczeństwach, są zróżnicowane i zmieniały się na przestrzeni lat.

Do roku 1989, kiedy to Polska była krajem socjalistycznym, kara śmierci była stosowana jako forma najwyższej kary za najcięższe przestępstwa, takie jak zdrada stanu czy zabójstwo. Opinie społeczeństwa na ten temat były różne, ale ogólnie publiczna debata na ten temat była ograniczona.

Jednak z końcem lat 80. i początkiem transformacji ustrojowej w Polsce, temat kary śmierci zaczął być bardziej otwarcie dyskutowany. Wraz z demokratyzacją społeczeństwa, zaczęły pojawiać się głosy krytyczne wobec tej formy kary, wskazujące na jej nieodwracalność, ryzyko błędów sądowych i niesprawiedliwości, a także na fakt, że nie ma dowodów na skuteczność kary śmierci jako środka odstraszającego od przestępstw.

Ostatni wyrok śmierci w naszym kraju wykonano 21 kwietnia 1988 roku w krakowskim więzieniu na Montelupich. Skazanym był dwudziestodziewięcioletni Stanisław Czabański, któremu sąd wymierzył taki wyrok za brutalny gwałt oraz zabójstwo kobiety i usiłowanie zabójstwa jej dwóch córek.

W 1997 roku, wraz z wejściem w życie nowej konstytucji, kara śmierci została formalnie zniesiona w Polsce. Decyzja ta była zgodna z trendami w Europie i było to jedno z wymagań członkostwa w Unii Europejskiej. Ta zmiana przepisów spotkała się jednak z różnymi reakcjami społeczeństwa. Część Polaków popierała decyzję, wskazując na jej zgodność z prawami człowieka i wartościami demokratycznymi. Inni, jednak, byli przeciwni zniesieniu kary śmierci, argumentując, że powinna ona nadal być dostępna jako kara za najbardziej okrutne przestępstwa.

Od tamtego czasu, opinie Polaków na temat kary śmierci nadal są podzielone. Badania opinii publicznej sugerują, że znaczna część społeczeństwa nadal popiera koncepcję kary śmierci dla najcięższych przestępstw, chociaż jest też duża grupa przeciwników tej formy kary. Wiele zależy od kontekstu, w którym temat jest poruszany, a także od aktualnych wydarzeń społecznych czy politycznych.

W każdym razie, jak widać, temat kary śmierci jest w Polsce, jak i na całym świecie, nadal żywym tematem debat i dyskusji. Jest to ważne zagadnienie, które dotyka kwestii praw człowieka, sprawiedliwości, bezpieczeństwa społecznego i moralności, a różnorodność opinii na ten temat odzwierciedla złożoność tych problemów.

Często opinie na temat kary śmierci są związane z postrzeganym poziomem bezpieczeństwa publicznego i sprawiedliwości. Na przykład, po głośnych sprawach kryminalnych, zdarza się, że poparcie dla kary śmierci wzrasta, co jest odzwierciedleniem powszechnego poczucia, że przestępcy powinni zostać surowo ukarani za swoje czyny. W takich sytuacjach, argumenty związane z ochroną praw człowieka czy ryzykiem niesprawiedliwości mogą być mniej przekonujące dla części społeczeństwa.

Jednak z drugiej strony, w kontekście debat na temat reformy systemu sprawiedliwości, kara śmierci bywa często podnoszona jako przykład niesprawiedliwości i niewłaściwego traktowania osób oskarżonych o przestępstwa. Przeciwnicy kary śmierci zwracają uwagę na fakt, że nawet najbardziej sprawiedliwy system sądowy nie jest wolny od błędów, a kara śmierci jest nieodwracalna.

Opinie Polaków na temat kary śmierci są również częścią szerszego kontekstu międzynarodowego. Polska, jako członek Unii Europejskiej, jest zobowiązana do przestrzegania praw człowieka, które obejmują prawo do życia. To zobowiązanie oznacza, że Polska nie może wprowadzić kary śmierci bez naruszenia swoich międzynarodowych zobowiązań. Jednak dla niektórych osób, to zobowiązanie jest źródłem konfliktu z ich osobistymi przekonaniami na temat kary śmierci.

Również różnice pokoleniowe mogą mieć wpływ na opinie na temat kary śmierci. Badania sugerują, że starsze pokolenie Polaków może być bardziej skłonne do popierania kary śmierci, podczas gdy młodsze pokolenie, które dorastało już w demokratycznym społeczeństwie, może być bardziej krytyczne wobec tej formy kary.

Podsumowując, opinie Polaków na temat kary śmierci są złożone i dynamiczne, zmieniające się w zależności od kontekstu społecznego, politycznego i międzynarodowego. Jest to temat, który nadal wywołuje wiele emocji i prowadzi do intensywnych dyskusji, odzwierciedlając różnorodność przekonań i wartości w społeczeństwie polskim.

Alkoholizm jako zjawisko społeczne

Alkoholizm to złożone zjawisko społeczne, które dotyka społeczeństw na całym świecie, niezależnie od kultury, statusu ekonomicznego czy warunków społecznych. Definiowany jako przewlekła choroba wynikająca z nadmiernego spożywania alkoholu, alkoholizm ma szeroko zakrojone skutki, które wykraczają poza jednostkę i wpływają na całe społeczeństwo.

Spożywanie alkoholu ma długą historię i jest często zintegrowane z kulturą i tradycją społeczeństw. Jednakże, kiedy spożywanie alkoholu staje się nadmierne i uzależniające, zaczyna stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i dobrobytu jednostek i społeczności. Wiele osób boryka się z problemem alkoholizmu, który nie tylko niesie ze sobą liczne skutki zdrowotne, takie jak choroby wątroby i serca, ale również prowadzi do licznych problemów społecznych.

Zjawisko alkoholizmu ma wiele społecznych determinant. Znajdują się wśród nich czynniki społeczno-ekonomiczne, takie jak poziom dochodów, warunki mieszkaniowe, poziom edukacji czy dostęp do opieki zdrowotnej. Alkoholizm jest często ściśle związany z ubóstwem i wykluczeniem społecznym, a osoby żyjące w trudnych warunkach ekonomicznych są częściej narażone na nadmierne spożywanie alkoholu.

Czynnikiem przyczyniającym się do alkoholizmu jest również presja społeczna. Społeczne normy i oczekiwania mogą wpływać na nasze postawy wobec alkoholu i wzorce jego spożywania. W niektórych społecznościach spożywanie alkoholu jest akceptowane, a nawet promowane jako część tożsamości kulturowej, co może prowadzić do nadmiernego spożywania alkoholu i potencjalnie do alkoholizmu.

Alkoholizm ma również szerokie społeczne konsekwencje. Osoby cierpiące na alkoholizm często doświadczają problemów w pracy, w relacjach interpersonalnych, a także mogą mieć problemy z prawem. Alkoholizm wpływa również na rodziny osób uzależnionych, prowadząc do napięć, konfliktów i często przemocy. Dzieci osób uzależnionych są szczególnie narażone na negatywne skutki, takie jak zaniedbanie, przemoc czy problemy emocjonalne i behawioralne.

Wreszcie, alkoholizm stanowi poważne obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej i społeczeństwa jako całości. Koszty związane z leczeniem alkoholizmu i jego powiązanych schorzeń, a także koszty społeczne, takie jak utrata produktywności czy koszty związane z przestępczością, są ogromne.

Zarządzanie zjawiskiem alkoholizmu wymaga skoordynowanego podejścia, które uwzględnia jego złożoną naturę i wielorakie determinanty. Ważne jest podejmowanie działań na poziomie społeczności, w tym edukacji, zmiany norm społecznych, poprawy warunków życia i promowania zdrowych stylów życia. Należy również zapewnić odpowiednie wsparcie dla osób cierpiących na alkoholizm, w tym dostęp do skutecznego leczenia i wsparcia w procesie zdrowienia.

Podsumowując, alkoholizm to złożone zjawisko społeczne, które dotyka wiele osób i społeczności. W celu skutecznego zarządzania tym problemem, konieczne jest zrozumienie jego społecznych determinant i konsekwencji, a także podejmowanie działań na wielu frontach.

Imigranci marokańscy we Włoszech

Marokańczycy tworzą jedną z historycznych wspólnot imigranckich we Włoszech. Zaczęli się oni osiedlać w Italii w latach 70. Stanowili jedną z pierwszych grup imigranckich do czasu, kiedy zaczęli przybywać imigranci z Europy Wschodniej.

Dla wielu z nich obecność we Włoszech zaczęła się bez posiadania dokumentów, w oczekiwaniu na jedne z wielu regulacji, które zostały później zatwierdzone ( miało to miejsce w latach: 1986, 1990, 1995, 1998, 2002, 2006).

Spośród imigrantów, pochodzących z krajów o wyznaniu islamskim, Marokańczycy należą do tych, którzy ogromną uwagę przywiązują do podtrzymywania więzi rodzinnych, stąd ich celem jest stabilne ulokowanie się w danym miejscu.

Marokańczycy, początkowo uważani byli za prototyp muzułmanina oraz sprzedawcy – domokrążcy, podczas gdy obecnie mają swój udział w różnych sektorach.

Jeśli chodzi o kwestie religijne, można powiedzieć, że we Włoszech wytworzyła się przyjazna i gościnna atmosfera, nie tyle od autorytetów publicznych, ale widoczna również ze strony Kościoła Katolickiego. Początkowo jednakże, ich przeważająca ilość w sektorze domokrążców, powodowała negatywny skutek, do tego stopnia, że nazywanie kogoś Marokańczykiem było obraźliwe.

Na początku 2006 roku, na 2.740.000 Marokańczyków, ujętych w spisie ludności przeprowadzonym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Maroka w Europie, 1.037.000 znajdowało się we Francji, 503.000 w Hiszpanii oraz ponad 300.000 w Belgii (354.000), we Włoszech (346.000) oraz w Holandii (325.000). Na początku 2009, Marokańczycy przebywający w Italii, po raz pierwszy przekroczyli liczbę 400.000. Półwysep Apeniński stał się miejscem docelowym podróży Marokańczyków, nie tylko ze względu na sprzyjające warunki klimatyczne, ale także z uwagi na normy legislacyjne, początkowo bardziej elastyczne, zmodyfikowane jednakże od 1990 r., w następstwie ustaleń z Schengen oraz wysokiej ilości napływu ludzi nieupoważnionych.

Obszary, z których napływali Marokańczycy, to: Nodor – Oujda nel Rif, Casablanca – Beni Mellal oraz Casablanca – Marrakesh, z przewagą napływu ludności z trójkąta: Beni Mellal, Settat oraz Khouribga.

Liczba składanych podań o pozwolenie na pobyt kształtowała się następująco: w 1986 r. 18.3% na 113.000, w 1990 r. 22.9%, 13.7% w 1996 r., 11.0% w 1998 r., 7.8% z 703.000 podań w 2002 r. (czwarte miejsc po Rumunii, Ukrainie i Albanii).

W 2008 r. 1.959 Marokańczyków zostało repatriowanych ( z tego 1.166 zostało schwytanych na granicy). Ze względu na nielegalną imigrację zostało odesłanych 200 Marokańczyków (na 2.693 imigrantów), natomiast 8 zostało aresztowanych (na 408), w 2007 r. liczba ta wynosiła odpowiednio 305 i 15.

WŁOCHY POŁUDNIOWE VERSUS PÓŁNOCNA ITALIA

Pierwszymi Marokańczykami, którzy osiedlali się we Włoszech byli sezonowi pracownicy rolni oraz sprzedawcy dywanów (domokrążcy) i produktów rzemieślniczych. Następnie zaczęli pracować jako niewykwalifikowani robotnicy w innych sektorach (drobny przemysł, rolnictwo, dystrybucja benzyny, handel), w większej części zaczęli przebywać z miast, a co za tym idzie, byli lepiej wykształceni. Z tego też względu mówiło się tylko o Marokańczykach płci męskiej, którzy zostawili w ojczyźnie rodziny i bliskich. Od lat 90. Zaczęła się faza stabilizacji, która pociągnęła za sobą napływ całych rodzin marokańskich, co dało się zauważyć po wzroście uczniów tego też pochodzenia w szkołach.

Regiony południowe stanowią rodzaj mostu prowadzącego do centrum i na północ Włoch. W czterech północnych regionach: Lombardia, Piemont, Emilia Romagna oraz Veneto mieszka 2/3 Marokańczyków przybyłych do Italii, 3 Marokańczyków na 4 osiedliło się na północy a 1 na 8 na południu. Dyfuzja imigrantów marokańskich przybrała kształt litery T: linia horyzontalna rozciąga się od Piemontu do Veneto, włączając w to Lombardię, natomiast wertykalna przechodzi przez Emilie Romagnę, Toskanę i Umbrię.

Miasto oraz prowincja Mediolan stanowią drugi biegun imigracji marokańskiej, i tutaj, tak jak w niektórych miastach regionu Emiglia Romagna, obecność Marokańczyków zaczęła się już w latach 70. XX w., oznacza to, że obecnie mieszka tam już trzecie pokolenie imigrantów. Przeważająca część imigrantów pochodzi z prowincji Beni Melal, w której skład wchodzi miejscowość Fqih Ben Salah (60.000 mieszkańców), oddalona 160 km od Casablanki, nazywana Małym Mediolanem, ze względu na jej modernizację, jaka nastąpiła po powrocie emigrantów ze stolicy Lombardii. Dużym utrudnieniem dla przybywających do Włoch rodzin jest brak kogoś, kto wcześniej był uczestnikiem Exodusu, początkowo jako lavavetri (osoba myjąca szyby samochodów, co obecnie również jest bardzo popularną formą zarobku wśród niewykwalifikowanych Marokańczyków), później jako pracownik bardziej zadowalającej profesji. Znaki z nazwami miast włoskich, które przyozdabiają wiele kawiarenek w Beni Melal, oddają hołd Włochom i ich właścicielami są oczywiście włoscy Marokańczycy, czyli ci, którzy powrócili i osiedlili się w dzielnicach bardziej prestiżowych, gdzie skonstruowane zostały domy według stylu europejskiego.

Prowincja i miasto Turyn reprezentują bardziej uprzywilejowany, w stosunku do Mediolanu punkt osiedlania się Marokańczyków, ze względu chociażby na fakt poświęcenia większej uwagi tym imigrantom przez władze miasta. Pierwsi Marokańczycy, którzy przybyli w te rejony w latach 80. XX w., w przeważającej części pochodzą z prowincji Khouribga – miejsce pochodzenia marokańskich sezonowych pracowników rolnych, osiedlających się na Sycylii, w Kampanii oraz Apuglii. W prowincji Khouribga da się zauważyć wpływy niektórych turyńskich dzielnic tj. San Salvario czy Borgo Dora w sklepach, bazarach, restauracjach etc.

Z innych miast, takich jak Settat, Marokańczycy w przeważającej części osiedlili się w rejonie Emiglia Romagna a z Kelaà des Sraghna w regionie Veneto.

2008 R. – PONAD 400.000 IMIGRANTÓW POCHODZENIA MAROKAŃSKIEGO

Liczba Marokańczyków zamieszkujących Włochy w 2007 r. wynosiła 366.000, natomiast w 2008 r. 401.000, co oznacza wzrost o 35.000 osób. Osoby posiadające pozwolenie na pobyt, które nie ukończyły 18. roku życia stanowią 1/3, 2.1% ukończyło 65 lat, 55.8% jest stanu wolnego, 41.9% przebywa na terenie Włoch w celu pracy, natomiast 57.3% ze względów rodzinnych.

W 2008 r. zostały wydane 39.841 dokumenty uprawniające do stałego pobytu, z tego 24.851 ze względów rodzinnych (w 2007 14.651) oraz 14.117 ze względu na pracę (w 2007 r. 34.656) – dane te wskazują na dużą zdolność wzrostu tej wspólnoty.

Marokańczycy stanowią 46% Afrykańczyków we Włoszech. W innych prowincjach włoskich, nie tylko na północy, obecność Afrykańczyków składa się z więcej niż 75% z Marokańczyków. Na Sycylii natomiast, regionie, na którym w przeważającej części osiedliła się wspólnota tunezyjska, obecność Marokańczyków jest znikoma.

Poza Turynem i Mediolanem, innymi prowincjami w znacznej liczbie zamieszkanymi przez Marokańczyków są: Bergamo, Brescia, Modena, Verona, Bologna, Treviso, Cuneo, Varese, Padova, Vicenza, Reggio Emilia, Perugia, Mantova, Alessandria, Firenze oraz Roma. Na południu najbardziej naznaczoną obecnością marokańskich imigrantów jest prowincja Salerno (stolica regionu Kampania).

Obecność Marokańczyków jest jednakże bardzo niesprecyzowana, szacuje się, że nielegalnie przebywających Marokańczyków jest 200.000, jednakże dane pochodzące z konsulatów marokańskich we Włoszech wskazują nawet na więcej niż 500.000 nielegalnych imigrantów.
CHARAKTERYSTYKA MAROKAŃCZYKÓW WE WŁOSZECH
We wspólnocie marokańskiej, liczba kobiet jest o 40% niższa na południu Włoch, gdzie imigranci marokańscy pracują przede wszystkim w rolnictwie –  zajęciu, które ze zazwyczaj nie jest w stanie zapewnić poczucia stabilności pracownikom.  We Włoszech praca w tym sektorze ma charakter sezonowy. Imigranci nie mają gwarancji jej kontynuacji (mogą być zatrudnieni nawet jeden dzień), ale też i samego należytego wynagrodzenia. Zazwyczaj miejscem ich zamieszkania staje się barak umieszczony w miejscu pracy, czyli w szczerym polu.

Kobiety marokańskie przebywające w Italii są w 51.9% zamężne, a mężczyźni tylko w 23.5% żonaci; co daje obraz, że także nowy napływ pracowników jest ukonstytuowany w większości z  młodych nieżonatych mężczyzn: łącznie żonatych jest tylko trochę więcej niż 1/3 (35.6%) członków wspólnoty marokańskiej.

Nowonarodzeni z przynajmniej jednego rodzica pochodzenia marokańskiego przewyższyli już w 2005 roku 10.000, wynosi to 13.3% w porównaniu do wszystkich nowonarodzonych z przynajmniej jednego rodzica narodowości obcej (71.939), 1.094 z nich miało ojca lub matkę pochodzenia włoskiego.

W roku szkolnym 2007/08 uczniów marokańskich było 76.217, z czego 1/3 w szkołach podstawowych (42.7%) oraz przedszkolach 22.9%

Liczba małżeństw mieszanych w 2006 r. wyniosła 1.502 na 29.163 (5.2%): 500 pomiędzy Włochem i Marokanką, 706 między Marokańczykiem i Włoszką oraz 296 pomiędzy obojgiem Marokańczyków. W tym samym roku, na 35.766 przypadków nabycia obywatelstwa włoskiego, 3.295 dotyczyło Marokańczyków (9%).

Jeśli chodzi o przypadki doniesień przeciwko imigrantom marokańskim, które skończyły się rozprawą sądową ISTAT (Istituto Nazionale di Statistica, Narodowy Instytut Statystyczny) odnotował, ze w 2005 r. było ich 20.234 (130.131 całość). Ilość zgłoszeń na Marokańczyków jest o 15.5% wyższa w porównaniu z innymi obcokrajowcami (jednakże wskaźnik ten uwzględnia również zgłoszenia na nierezydentów). Ta nieprecyzyjna informacja, szczególnie w latach ubiegłych sprawiła, że słowo Marokańczyk zrównywano ze słowem przestępca.

RYNEK PRACY: ZALEŻNI I AUTONOMICZNI

ISTAT przeprowadził    w 2006 r. badania, z których wynika, że w konsekwencji wzrastającej liczby arabskich rodzin na terenie Półwyspu i mniejszego udziału kobiet w rynku pracy, wskaźnik zatrudnienia Marokańczyków w wieku 15-64 l. jest niższy w porównaniu do średniej zatrudnienia (wynosi on 60.0% – 67.3%), podczas gdy wskaźnik bezrobocia jest wyższy, wynosi on 10.8%. Wskaźnik zatrudnienia Marokańczyków jest zbliżony do średniej (81.5% – 84.3%), natomiast kobiet znacznie niższy (26.4% – 50.7%). Ze statystyki wynika również, że Marokańczycy są poniżej średniej, jeśli chodzi o poziom wykształcenia (5.7% magistrów i 20% osób z egzaminem dojrzałości).

Z badań przeprowadzonych przez ISTAT wynika, że mężczyźni w przeważającej części znajdują zatrudnienie jako murarze, sprzedawcy (straganiarze), pracownicy obsługujący piece hutnicze, magazynierzy, stolarze, sezonowi robotnicy rolni. Kobiety natomiast znajdują najczęściej zatrudnienie jako pomoc domowa, sprzątaczki, kucharki i pracownice w przemyśle włókienniczym.

Z badań przeprowadzonych w okresie od 2005 do 2007 r. wynika, że pracownicy pochodzenia marokańskiego są młodsi, w porównaniu z innymi pracownikami.

Według INAIL ( Istituto Nazionale Per L’Assicurazione Contro Gli Infortuni Sul Lavoro) wynika, że pod koniec 2008 r., osób zatrudnionych, urodzonych w Maroku, było 212.845 (10% więcej niż w roku poprzednim) pracują  w przemyśle w ponad połowie przypadków (19.7% w przemyśle w sensie ścisłym oraz 31.0% przy budowach), 8.1% zatrudnionych jest w rolnictwie, natomiast reszta w sektorze usług: około 10% w hotelach i restauracjach oraz około 4% jako pomoce domowe.

W sektorze usług (przedsiębiorstwa) Maroko znajduje się na pierwszym miejscu: 27.952 właścicieli firm w 2007 r. oraz 31.119 w 2008 r. przed Rumunią, której imigranci liczą dwa razy więcej niż imigranci marokańscy. Marokańczycy zajmują się przede wszystkim handlem. Z firm założonych przez Marokańczyków, około 5.000 znajduje się w Piemoncie, 4.500 w Lombardii, 3.000 w Emilia Romagna oraz 2.300 w Kalabrii i Veneto, jest 9 regionów, które liczą ponad tysiąc przedsiębiorstw należących do Marokańczyków.

Pracownicy pochodzenia marokańskiego od lat przodują, jeśli chodzi o ilość wypadków przy pracy. W 2008 r. wypadki  przy pracy z udziałem Marokańczyków wyniosły 15.7% (22.519 na 143.561 wszystkich wśród pracowników z zagranicy, z czego 48 na 176 to przypadki śmiertelne).

Jeśli chodzi o umiejętność oszczędzania, to do 2004 r., wliczając w to przepływy pieniężne dokonywane za pośrednictwem Money transfer, odnotowano duży wzrost, zaczynając od 218 milionów, w 2007 – 339 milionów, a w 2008 333 miliony euro.

We Włoszech działają liczne organizacje mające na celu polepszyć sytuację imigrantów, chociażby takie jak L’Organizzazione Internazionale per le Migrazioni we współpracy z Cerfe, Fundacją Hassan II dla Marokańczyków za granicą, strona internetowa ONG etc.

WNIOSKI

Wspólnota marokańska stanowiła, poczynając od lat 70. XX w., jednego z głównych bohaterów fenomenu migracyjnego we Włoszech i wszystko wskazuje na to, iż fenomen ten będzie się powiększał.

Znaczące jest przywiązanie do Włoch, o czym świadczy wiele wskaźników (związki rodzinne, małżeństwa, obywatelstwo, nabywanie domów), jednakże fakt ten nie zawsze był zauważany ze strony narodu włoskiego, który czynił z tej nacji niemalże kozła ofiarnego, co da się zauważyć gdzieniegdzie także i obecnie.

Polityka migracyjna jest różnie rozumiana ze strony rządu marokańskiego i włoskiego. Rząd marokański pokazuje duże zakłopotanie wokół uzewnętrznienia kontroli napływu oraz ochrony migrantów.

Marta Szocik