Category Archives: prace z socjologii

Geneza powstania ruchu Hard Core

Punk narodził się z frustracji i negacji starego porządku społecznego, jednak nie potrafił zaoferować żadnego programu, który byłby na tyle konstruktywny, aby stanowił dla niego realną alternatywę.

Postulaty społecznej transformacji mieszały się z prowokacją, nihilizmem i marazmem, a sztandarowe punkowe zespoły tamtego okresu powielały schematy wyznaczone przez pokolenie rockowych tuzów, których mottem było: „Sex & Drugs & Rock’n”Roll”. Punk miał być policzkiem wymierzonym całemu społeczeństwu, lecz stał się tylko jego kopią, w dodatku przejmując najgorsze z jego cech. Punk stał się po prostu jednym z gatunków Rocka.

We wczesnych latach 80 – tych nikt już nie wątpił, że narkotyki zabijają, a wolna miłość stała się niebezpieczna ze względu na zagrożenia związane z AIDS.

Brytyjski Punk zanim uległ degeneracji i skomercjalizowaniu  „zainfekował” młodzież ze Stanów Zjednoczonych, lecz młodzi Amerykanie dosyć mieli destrukcyjnego charakteru tego zjawiska. Punk w wydaniu amerykańskim stawiał na konstruktywizm, kluczem do naprawy świata miała być naprawa konkretnego człowieka – tak narodziła się amerykańska interpretacja brytyjskiego Punka – „Hard Core” (z angielskiego –  „twardy rdzeń”).

Na temat początków tego ruchu istnieje wiele teorii – zapewne jest ich tyle, ile osób, które przyczyniły się do jego powstania  i jego rozwoju.

Ja osobiście skłaniam się ku jednej z nich, która upatruje jego początków na zachodnim wybrzeżu USA – głównie w  Los Angeles i San Francisco.1

Określenie to (w skrócie HC) zaczerpnięte zostało z płyty kanadyjskiej grupy „D.O.A” p.t „Hard Core ’81” z 1981 roku, oni z kolei przejęli je od pewnego dziennikarza z San Francisco, który w ten sposób nazwał Punk Rock z Zachodniego Wybrzeża i Kanady.

A jak ją interpretują sami popularyzatorzy ruchu ? Joey Shithead – jeden z muzyków „D.O.A” – stwierdził w pewnym wywiadzie: „To, co to słowo w sobie zawiera, na co kładzie nacisk, czy też przekazuje, wiąże się z faktem, że esencją Hard Core’a jest twarda postawa, ciężka praca i bezkompromisowość”.2

Muzyka – forma przekazu wartości.

Hard Core nazwany jest także drugą falą Punk Rocka, zespoły, które pojawiły się na początku lat 80 – tych grały muzykę na ogół szybką, ostrą, o bardziej surowym brzmieniu. Na jego muzyczne oblicze wpłynęło wiele stylów: od jazzu po wszelkie rodzaje improwizowanej muzyki.

Do tego nurtu możemy zaliczyć: „Circle Jerks”, „Dead Kennedys” ,”Void”, „Minor Threat”, „Bad Brains”, „SS Decontrol”, „Meat Puppets”,  Murphy’s Law”, „Kraut”, „Black Flag”, „Angry Samoans”, „Adolescents”, „Gang Green”, „Freeze”.

Zerwały one z artystyczno – awangardowymi ciągotkami Punk Rocka, zakładając sobie: „Mniej sztuki, więcej polityki, mniej estetyki, więcej działania”.

Dr Know – jeden z członków murzyńskiego kwartetu „Bad Brains” – wspomina: „Punk pochodzący z Anglii był wówczas bardzo polityczny i nakazywał negację systemu, Hard Core – bardziej osobisty – pouczał, by konkurować z systemem, a swój bunt skanalizować w postaci pozytywnej energii”.3

Czym był Hard Core dla samych jego uczestników ? Pewien fanzinista z Bostonu stwierdził: ” HC to reakcja na głupotę Rock’n’Rolla i Punka (…) HC to muzyka dla 17 – latków, którzy uwierzyli w coś i byli cholernie naładowani”.4

„HC oznaczał smak wielkiej przygody, zgodę na konfrontację z podłością świata dorosłych, pielęgnację ideałów” – powiedział ktoś inny.5

Hard Core to: ” (…) postawa walki z podniesioną głową, która w przeciwieństwie do brytyjskiego, nihilistycznie nastawionego Punk Rocka z hasłem: „No Future”, z wyznawanych wartości nakazywała robić praktyczny użytek”. 6

Bardzo istotną częścią twórczości zespołów wywodzących się z tego ruchu był ich przekaz, gdzie przeważały na ogół teksty „zaangażowane” – politycznie, społecznie lub po prostu życiowo. To, co zainicjował „The Clash” – zespoły hard core’owe rozwinęły jeszcze bardziej.

Za przykład niech posłuży zespół „Dead Kennedys” – już sama jego nazwa była w USA bardzo prowokacyjna. Lider tej grupy – „Jello Biafra” –  występował przeciwko konserwatyzmowi, był nawet kandydatem na stanowisko burmistrza San Francisco. Jego sceniczna działalność łączyła elementy kabaretu i happeningu.

Piosenki „Dead Kennedys” poruszały najróżniejsze tematy – piętnowały hołdowanie materializmowi, drobnomieszczański styl życia, zakłamanie, fanatyzm i zwykłą, codzienną głupotę. W „Kalifornia ponad wszystko” atakował ten amerykański stan pławiący się w dobrach materialnych i sztucznym życiu, kpił także z jego gubernatora – J. Browna. „Holidays in  Cambogia” to opis ludobójstwa jakiego dopuścił się Pol Pot. Utwór „Kill The Poor” („Zabij biedaka”) ukazuje przeciętnego, szarego obywatela uwikłanego w mechanizmy wielkiego biznesu.


2 „Pasażer”, 2001, nr 15, s. 56

4 B. Kurowski, Punk – pokolenie…, op. cit., s. 125.

5 Tamże, s. 132.

6 „OUT side”, op. cit., s. 9.

Religia a system społeczny

Efektem naszych dotychczasowych rozważań na temat zjawisk religijnych było ustalenie trzech faktów. Po pierwsze, zauważyliśmy, iż poszczególni, cytowani przez nas autorzy prowadząc swe prace zmierzające w kierunku naukowego opisania zjawisk religijnych koncentrowali się głównie na wybranych przez siebie aspektach religii.

Przypomnijmy w skrócie: Emil Durkheim starał się przedstawić to zjawisko w kategoriach stricte społecznych, podobnym torem szedł Max Weber z tą jednak różnicą, iż swą uwagę zwracał głównie na to jakie znaczenie przywiązują jednostki do uznanych przez nie idei religijnych oraz jakie wywołuje to skutki społeczne.

Z kolei dla Gerardusa van der Leeuw`a największe znaczenie miało uznanie faktu, iż właściwym źródłem religii jest czysto ludzka potrzeba poszukiwania i przeżywania działającej mocy.

Zauważyliśmy jednocześnie i to, że o ile uda nam się pominąć różnice wynikające z odmiennych orientacji badawczych przyjętych przez wymienionych autorów, możliwym wydaje się zebranie wyników ich prac w jedną uzupełniającą się całość.

Po drugie, zaobserwowaliśmy, iż pomimo opisanych różnic pomiędzy wymienionymi badaczami w sposobie opisywania zjawisk religijnych wszyscy oni, wskazywali na społeczny charakter religii, jako na jedną z konstytucyjnych cech tego zjawiska.

Po trzecie wreszcie, w trakcie tych rozważań natrafiliśmy na fakt ścisłego powiązania religii z systemem społecznym. Związek ten wyraża się zarówno poprzez wpływ idei religijnych na działanie społeczne, a co za tym idzie na zmianę społeczną, jak i na rolę religii w procesie konstytuowania się samego systemu społecznego.

Powyższe wnioski wytyczyły nam kierunek dalszych rozważań, co zaowocowało przedstawieniem propozycji syntetycznego sposobu definiowania religii. To znów pomogło nam stworzyć podstawę umożliwiającą przedstawić religię w sposób całościowy. Takie spojrzenie na to zjawisko umożliwia nam jednocześnie przedstawienie religii jako systemu działania. Taki też jest główny cel rozdziałów wchodzących w skład trzeciej, ostatniej części niniejszej pracy. Aby tego dokonać podejmiemy próbę zastosowania w stosunku do religii modelu systemu społecznego stworzonego Talcotta Parsonsa.

Islam we Włoszech: Rola małych wspólnot imigrantów muzułmańskich jako podstawa przestrzegania zasad

Celem mojej pracy jest zwrócenie uwagi na fundamentalne znaczenie małych grup imigranckich wyznawców islamu, jakie stanowią one dla swoich członków. Jako miejsce, tj., kraj odniesienia wybrałam Włochy. Chciałam podkreślić, iż praca ta będzie mieć w pewnej mierze charakter empiryczny – pomysł tej pracy narodził się w wyniku mych obserwacji oraz rozmów z imigrantami muzułmańskimi we Włoszech.

O Włoszech, jako kraju imigranckim, możemy mówić stosunkowo od niedawna, tzn. od roku 1973, kiedy to po raz pierwszy w nowożytnej historii tego kraju, saldo migracyjne było pozytywne. Wśród imigrantów z Grecji, Jugosławii, Hiszpanii, Portugalii, czy też innych krajów należących ówcześnie do Unii Europejskiej, były również osoby pochodzące z Maroka, Tunezji, Egiptu czy Algierii. W latach osiemdziesiątych nasilił się dalszy napływ imigrantów z krajów muzułmańskich Afryki Północnej, a po upadku komunizmu do tych państw dołączyła również Albania [1].

Obecnie we Włoszech ponad 1.354.000 osób wyznaje islam [2]. Fundacja Caritas Migrantes zajmująca się tematyką imigrancką oraz co roku wydająca Dossier Statistico na ten temat, podaje, iż we Włoszech znajduje się około 400 meczetów, 120 centrów kulturalnych oraz 275 stowarzyszeń islamskich [3][4], a także, co ważne w świecie techniki oraz globalizacji, wiele stron internetowych [5] – stworzonych przez muzułmanów dla nich samych oraz osób pragnących zgłębić wiedzę o tej religii.

Tak jak zaznaczyłam we wstępie, chciałabym skupić się na przedstawieniu funkcjonowania małych grup imigrantów, które to są niemalże istotą podtrzymywania więzów religijno – kulturalnych przez swych członków. Te niewielkie „społeczności” muzułmanów określiłabym grupami pierwotnymi, gdyż spełniają założenia przedstawione przez autora definicji grupy pierwotnej, czyli amerykańskiego socjologa Charles’a Hortona Cooley’a: grupy pierwotne to grupy odznaczające się ścisłym zespoleniem jednostek poprzez stosunki osobiste (face to face) i współpracę, posiadające następujące cechy: względną trwałość, bezpośrednie kontakty, małą liczebność, niewyspecjalizowany charakter kontaktów, względną zażyłość uczestników [6] .

Z moich obserwacji [7] wynika, że „bycie” muzułmaninem stanowi fakt bycia we wspólnocie i bycia z nią. Wyznawcy Allaha, postanawiający zmienić swój dotychczasowy los w swej ojczyźnie, wyruszają w daleką podróż często ze znajomymi (mam tu na myśli oczywiście w szczególności mężczyzn, gdyż jedną z cech charakterystycznych dla imigrantów muzułmańskich jest wysoka liczba mężczyzn, podejmujących decyzję o wyjeździe – kobiety, które towarzyszą mężczyznom – w przeważającej mierze są z nimi spokrewnione [8]), jeśli natomiast są zmuszeni wyemigrować sami, szybko dołączają do mieszkających już w danej miejscowości rodaków, czy też (co jest stawiane na równi z narodowością) wyznawców islamu.

Tabela 1. Imigranci pochodzący spoza Unii Europejskiej; rozdzielenie ze względu na płeć oraz główne kraje z największą liczbą imigrantów (2008)

MIEJSCE POCHODZENIA LICZBA MĘŻCZYZN LICZBA KOBIET % MĘŻCZYZN
Albania 12.030 11.484 51.2%
Maroko 14.545 13.479 51.9%
Egipt 3.956 1.292 75.4%
Tunezja 3.315 1.659 66.6%

Źródło: Szacunek Istat na podstawie danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Włoch

Sytuacja ekonomiczna muzułmanów we Włoszech jest zróżnicowana – oprócz nielegalnych imigrantów, zajmujących się przede wszystkim handlem ulicznym, czy też wykonywaniem drobnych usług, np. myciem szyb, są również biznesmeni, intelektualiści czy też dyplomaci. Oczywiście jednak nielegalni imigranci, którzy są bardziej widoczna częścią tej grupy imigranckiej, podlegają ocenom. Zostali oni potocznie nazwani vu cumpra i vu lava, co miałoby oznaczać w łamanym języku włoskim czy nie kupisz oraz czy nie chcesz mycia? Oba określenia mają charakter pejoratywny, z czego większość imigrantów nie zdaje sobie sprawy – problemem jest słaba znajomość języka włoskiego. Osoby te, mając zazwyczaj wykształcenie podstawowe, czasami średnie, nierzadko też nie posiadają żadnego, nie czują potrzeby jednoczenia się z imigrantami innych narodowości, czy też z Włochami – ich ostoją spokoju są małe społeczności, które same przez siebie tworzą. Przykładem mającym zarazem obopólne korzyści jest również zakładanie sklepów z produktami spożywczymi arabskimi oraz centrów telefonicznych i internetowych – tworzone są one przez i dla samych współwyznawców.

Jak pokazują powyższe przykłady, muzułmanie będąc w obcym kraju, próbują tworzyć swój prawdziwy dom, swoją drugą ojczyznę, która da im możliwość przestrzegania zasad swej wiary oraz kultywowania tradycji. Z moich obserwacji wynika, że pojęcie domu wcale nie musi oznaczać najbliższych, w sensie spokrewnionych, istotą jest religia, która ich jednoczy.

Osiedlenie się w jakiejś okolicy, zbudowanie domu mieszkalnego – wymaga (…) ważnej życiowej decyzji zarówno od całej wspólnoty, jak i poszczególnych jednostek. (…) Jakakolwiek bądź byłaby struktura społeczeństwa tradycyjnego (…) siedziba mieszkalna jest zawsze uświęcona przez fakt, że stanowi „imago mundi” [9]. Cytując słowa rumuńskiego religioznawcy Mircea Eliadego, pragnę zwrócić uwagę na znaczenie pojęcia „domu”, jakie stanowi ono dla będących na obczyźnie wyznawców islamu. Dom, jest miejscem, gdzie przeplatają się sfery sacrum i profanum, gdzie muzułmanie żyją, przyjmują współbraci, wspólnie z nimi spożywają posiłki, odpoczywają, spotykają się z przyjaciółmi (współbraćmi) , a co najważniejsze – modlą się.

Ostatnim elementem, na który chciałabym zwrócić uwagę, a który według mnie jest spoiwem owych małych wspólnot jest wiara, a co za tym idzie modlitwa. Wspominajcie Mnie więc, a Ja was będę wspominać! [10] Według muzułmanów właśnie fakt obowiązku codziennej modlitwy jest największą różnica pomiędzy nimi, a niemuzułmanami. Muzułmanin powinien modlić się pięć razy dziennie – są to modlitwy obowiązkowe: Modlitwa Fajr, o brzasku; Modlitwa Dhuhr – południowa; Modlitwa Asr – popołudniowa; Modlitwa Maghrib – po zachodzie słońca oraz Modlitwa Isha – odmawiana późnym wieczorem [11].

Wiadomo jest, że w krajach islamskich modlitwy te są odmawiane, ale czy również pamiętają o nich muzułmanie będący za granicami swego kraju, w państwie europejskich o coraz bardziej liberalnych poglądach? Odpowiedź jest twierdząca, jeśli w danej miejscowości znajduje się meczet, ale w przypadku, kiedy go tam nie ma, odpowiedź również jest twierdząca – muzułmanie, również w młodym wieku, przestrzegają zasad swojej religii, modlą się w domach, razem ze współbraćmi, nie spoglądając na to, czy w pobliżu znajduje się osoba nie będąca współwyznawcą Allaha – pojęcie wstydu czy zażenowania w tej sytuacji nie istnieje [12].

„Wspominanie Allaha” nie ma miejsca jednakże tylko i wyłącznie podczas modlitw – On towarzyszy im zawsze, w niemalże każdej sytuacji – czy to będzie powitanie ( muzułmanie wypowiadają wtedy słowa znaczące: Pokój z Wami), czy też… kichanie (osoba kichająca mówi Chwała Allahowi) [13].

Wszystkie wyżej wymienione przykłady zachowań muzułmanów zostały przeze mnie zaobserwowane we Włoszech, czyli w państwie im zupełnie obcym zarówno pod względem kulturowych przyzwyczajeń, jak i religijnych obrzędów, a mimo to, wszyscy, nie wyłączając dzieci ani młodych, starają się wspólnie podtrzymywać to, co zostało im wpojone w swych domach, dla nich Koran jest wyznacznikiem życia, czy to w swoim kraju, czy też na obczyźnie, a Allah zawsze będzie (…) Bogiem! Nie ma boga, jak tylko On!; – Król, Przenajświętszy, Pokój, Wierny, Zachowujący, Potężny, Przemożny, Wyniosły! [14]

Przypisy:

[1] K. Pędziwiatr, Od islamu imigrantów do islamu obywateli: muzułmanie w krajach Europy Zachodniej, Kraków 2007, s.112.
[2]http://www.gliitaliani.it/2010/11/in- italia-un-milione-di-fedeli-musulmani/.
[3]Ibidem.
[4]Niektóre z organizacji muzułmańskich: CICI – Centro Islamico Culturale d’Italia, UCOII – Unione delle Comunità e delle Organizzazioni Islamiche In Italia, AMI – Associazione Musulmani Italiani.
[5]Oto niektóre ze stron internetowych stworzonych przez i dla muzułmanów we Włoszech: www.islam-online.it; www.giovanimusulmani.it; www.ajyalitalia.it.
[6]B. Szacka, Wprowadzenie do socjologii, Warszawa 2003, ss.194-195.
[7]Miastami, w których prowadziłam swoje obserwacje są: Mediolan, Foggia oraz Rzym.
[8]Powodem, dla którego kobietom z krajów muzułmańskich jest wydawany dokument permesso di soggiorno (pozwolenia na pobyt) w przeważającej mierze jest ricongiungimento familiare, czyli motyw rodzinny.
[9]M. Eliade, Sacrum, mit, historia, Warszawa 1970, ss.84-85.
[10] Koran 2: 152 http://www.muslimaccess.com/quraan/arabic/002.asp.
[11]http://www.al-islam.org/it/La_Preghiera/20.htm.
[12] Chciałabym w tym miejscu zaznaczyć, że właśnie fakt, iż nie raz byłam świadkiem modlitw młodych osób, które zupełnie się nie krępując przy rozkładaniu dywanów do modlitwy, nie tyle mnie zainteresował, ale od tego momentu jestem godna podziwu dla muzułmanów – wiara jest dla nich ważna, wykonują polecenia swego Boga zawsze, przy wszystkich, nie zważając na miejsce zamieszkania. Wiadomo, że znajdą się osoby, które tego nie robią, ale muszę zaznaczyć, że ja takich nie spotkałam.
[13]http://mskk-islam.8m.com/odkryj.htm.
[14]Koran 59:23 http://www.poznajkoran.pl/koran/59/.

BIBLIOGRAFIA

1. Red. Brunner – Traut, Pięć wielkich religii świata: hinduizm, buddyzm, islam, judaizm, chrześcijaństwo, Warszawa 2002.
2. Danecki Janusz, Podstawowe wiadomości o islamie. I, Warszawa 2002.
3. Eliade Mircea, Sacrum, Mit, Historia, Warszawa 1970.
4. Red. Kempny Marian, Woroniecka Grażyna, Religia i kultura w globalizującym się świecie, Kraków 1999.
5. Red. Libiszowska – Żółtkowska Maria, Religia i religijność w warunkach globalizacji, Kraków 2007.
6. Pędziwiatr Konrad, Od islamu imigrantów do islamu obywateli: muzułmanie w krajach Europy Zachodniej, Kraków 2007.
7. Szacka Barbara, Wprowadzenie do socjologii, Warszawa 2003.
8. Sztompka Piotr, Socjologia, Kraków 2002.

Netografia:

1. http://www.gliitaliani.it/2010/11/in- italia-un-milione-di-fedeli-musulmani/.
2. http://www.muslimaccess.com/quraan/arabic/002.asp.
3. http://www.al-islam.org/it/La_Preghiera/20.htm.
4. http://mskk-islam.8m.com/odkryj.htm.
5. http://www.poznajkoran.pl/koran/59/.

Marta Szocik